Kiedy przeprowadziłam się do nowego mieszkania, miałam niemały dylemat jak je urządzić. Oczywiście, mieszkanie powinno być wygodne w użytkowaniu i jak najbardziej praktyczne. To wiedziałam od razu. Jednak pragnęłam, by każde jego pomieszczenie harmonijnie współgrało z resztą i tworzyło jakby jedną całość.

O ile kuchnia była łatwa do zabudowania, ponieważ tam wystarczyło dobrać kolor i szerokość blatów oraz kolor frontów szafek, tak sypialnia przyprawiała mnie o istny zawrót głowy. Łóżko metalowe czy drewniane? Nad tym głowiłam się najdłużej. Wiadomo przecież, że od tego, jak śpimy zależy nasze samopoczucie i zdrowie. Łóżko powinno być duże i wygodne, a pościel antyalergiczna. Tylko jaką wybrać ramę łóżka? Wciąż tego nie wiedziałam, dlatego zaczęłam przeglądać wszelkie dostępne w sklepach modele.

Łóżka metalowe są niewątpliwie bardzo oryginalne i takie nowoczesne. To wiedziałam od razu. Łatwo jest je dopasować do wnętrza sypialni, w końcu metalową ramę można pomalować na każdy dowolny kolor. Metal wydaje się również być trwały na lata, a przy tym łatwy w utrzymaniu. Przetarcie takiej ramy łóżka ściereczką wystarczy, aby wytrzeć ewentualny kurz i tyle. Jednym słowem metalowe łóżko jest funkcjonalne.

Do wyboru są jednak jeszcze łóżka drewniane. One znacznie bardziej do mnie przemawiają. W sypialni takie meble nabierają swojego uroku. Od razu pokój staje się bardziej przytulny, taki swojski. Chodzi przecież o sypialnię, w której powinnam czuć się maksymalnie komfortowo. Wiadomo jednak, że drewno nie jest tak wytrzymałe jak metal. Pięknie wygląda, ale łatwo ulega zarysowaniu. Jednak metal nie jest tak naturalny, jak drewno.

W mojej głowie powstał mętlik. Zbliżał się czas, kiedy powinnam podjąć ostateczną decyzję, ale ona wcale nie była taka łatwa. Zakup łóżka do sypialni to niemały wydatek, dlatego moja decyzja powinna być oparta na solidnych fundamentach, a ja sama powinnam być jej pewna.

Po przejrzeniu setek różnych łóżek wybrałam w końcu takie, które odpowiadało mi najbardziej. Mój wybór to łóżko dębowe, drewniane, naturalne. Mam już swoje lata i pomyślałam, że drewniane łóżko pięknie zestarzeje się razem ze mną. Być może powstaną na nim rysy, ale przecież każda z nich będzie mi o czymś przypominała. Do tego mojego nowego łóżka dobrałam także komplet szafek nocnych drewnianych, a także szafę, komodę i toaletkę. Całość jest niepowtarzalna i tworzy cudowny klimat w mojej nowej sypialni. Metalowe łóżko choć być może bardziej funkcjonalne, nie do końca do mnie pasuje.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here